"To, co tu wyprawia na organach Ståle Storløkken, godne jest pracy doktorskiej i zalicza się (…) do współczesnego jam rocka najwyższej próby" – pisał zachwycony Bartek Chaciński o płycie koncertowej Psychedelic Backfire II" norweskiej grupy Elephant9, wydanej w 2019 roku. "Na żywo to niesamowity zespół" – dodawał. W Bydgoszczy przekonamy się o tym na własnej gęsiej skórce.
Trio z Oslo działa aktywnie na scenie od ponad dekady, lawirując pomiędzy psychodelicznym rockiem a jazzem. Łączą wysoką kulturę muzyczną z brawurą (o klawiszach już wiecie, ale co tu wyprawia sekcja Eilertsen/Lofthus!), melancholię i mroczne inklinacje z poczuciem humoru, w sposób, który udaje się tylko w Skandynawii, by wspomnieć podobnie myślące formacje Fire! czy Jaga Jazzist. Dyskografia Elephant9 to już dziesięć albumów, zarówno nagrania live, jak i studyjne, w tym najświeższa, tegoroczna płyta "Arrival of the New Elders".